poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Rozdział 1

Rozdział 1
Siedziałem w ciemnościach, powinno już świtać. No dobra. Siedzę w komorze (dla Davenporta „specjalnej”) i w laboratorium za szkłem są odblaski komputerowe, w ogóle nie widać świata. Więc nie powinno być wiadomo czy świta, ale ja mam kontakt za satelitą. Niestety trochę przerywany, bo jestem w komorze, ale w ogóle go nie powinno być. Davenport musi naprawić moją komorę. Zaświeciły światła, no wreszcie, Adam i Bree się budzą, a ja wychodzę z mojego „łóżka”. Patrzę na godzinę, akurat wtedy kiedy przerywało sygnał była godzina. 9:15. Spóźnił się. Adam i Bree wychodzą.
Chase: Cześć. Dobrze się spało?
Adam/Bree: Yhmm…
Poszli się przebrać, a ja sprawdziłem dzisiejsze dane. Nie było żadnych misji, dziwne. Sprawdziłem wydarzenia. Uuuu… Znalazłem. „Donald Davenport dzisiaj bierze ślub z Tashą Dooley. O godz.10:00 odbędzie się ceramonia. Niestety, długo ich nie zobaczymy, ponieważ od razu po ceramonii nowo narzeczeni wracają od razu do domu, razem ze swoim synem.” Zaskoczyło mnie to, ale nie zdziwiło, bo po pierwsze DD zawsze robił zwariowane rzeczy i po drugie nic nam nie mówi.
Bree: Co dzisiaj?
Ch: Nic, MEGA wydarzenie dzisiaj.
Adam: Jakiee?
Ch: Domyśl się ptasi móżdżku. DD…
B: Pojechał kupić mi nowe ubrania?
Ch: Nie. Wiadomo że tego nie zrobi.
A: Ożeni się???
B: Adaś nie mów takich rzeczy.
Ch: Ale to prawda.
B: No nie mów… Serioooo?? :O
Ch: Yhmm…

Bree patrzyła na mnie zaskoczona, a Adaś zaczął jeść. A ja… stałem. Nie mogłem się ruszyć. Nie wiem dlaczego. Adaś i Bree zjedli śniadanie, a ja dalej ruszyć się nie mogłem. Dopiero kiedy B i A zajęli jedyne dwa komputery, poczułem wolność. Wtedy zrozumiałem co się stało i kto to był.
+ + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + + +
Oto pierwszy rozdział. Chcieliście to macie. Uważam go za nudneeeego...

5 komentarzy:

  1. Zaczyna się "kosmicznie" idziesz w kierunku Lema, czekam na dalsze rozdziały

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj zaintrygowałaś mnie, koniecznie poprosimy o dalsze przygody chłopaków

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczyna się super. Wciąga strasznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomimo tego, że nie przepadam za fantastyką zdecydowałam się przeczytać prolog. Nie rozumiem dlaczego dialogi piszesz scenariuszowo? Na dodatek brak opisów.
    Kiedy stworzysz coś co jest mniej kosmiczne i nie zawiera elementów fantastycznych to daj mi znać.
    Pozdrawiam: sie-nie-zdarza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Jeśli masz jakieś pomysły, które mogłabym wykorzystać w opowiadaniu i chcesz, żeby pojawiły się tutaj, śmiało!